Nasz najnowszy spot wywołołuje burzę – i świetnie. Bo chcieliśmy, żebyście się zatrzymali. Wzięliśmy kontrowersyjną postać, żeby porozmawiać o czymś, co dotyczy nas wszystkich: o odpowiedzialności na drodze. Pełna moc to świetna sprawa – w samochodzie elektrycznym, spalinowym, w życiu. Ale bez odpowiedzialności to tylko ryzyko. Dla ciebie. Dla innych. Dla ludzi na przejściach, na chodnikach, w innych autach. Ten film nie jest o Tomku ani elektrykach. Jest o nas – o tym, jak używamy mocy, którą mamy. I o tym, że każdy wybór ma konsekwencje. Kliknij tutaj i zobacz, o co naprawdę nam chodziło → Bo energia bez refleksji to tylko hałas.